Gorące tematy

  • 3 kwietnia 2013
  • 5 kwietnia 2013
  • wyświetleń: 18934

Szpital oszczędza na chorych?

Dziennikarze Gazety Wyborczej opisali problem drastycznych cięć wydatków w pszczyńskim szpitalu. Na właściciela placówki - Centrum Dializa - coraz częściej skarżą się pacjenci.

szpital
fot. Joanna Karwacka / pless.pl


W 2010 roku władze powiatu zdecydowały się oddać placówkę w prywatne ręce. Przetarg wygrało Centrum Dializa sp. z o.o., bo zaproponowało za dzierżawę kilka razy więcej od konkurencji - aż 280 tys. zł miesięcznie. Starostwo ma teraz z czego spłacać stary dług, ale otrzymuje też coraz więcej skarg od chorych.

O tym, co się dzieje w szpitalu, lekarze nie rozmawiają, nawet jeśli zmienią pracę. W umowie mają zapisane, że nie wolno zdradzić im "tajemnic" szpitala. W przeciwnym razie grozi im wysoka kara finansowa.

Kiedyś w szpitalu były dwa oddziały chorób wewnętrznych, które miały łącznie 105 łóżek. Teraz jest tylko jeden. Według właściciela szpitala Jacka Nowakowskiego oddział ma 45 łóżek. Według pacjentów prawie dwa razy tyle, jeśli wliczyć dostawki na korytarzach.

Tak wielką liczbą, w większości starszych chorych, z których wielu wymaga karmienia i stałej pielęgnacji, zajmują się tylko dwie dyżurne pielęgniarki. Lekarz dyżurujący na internie musi schodzić na izbę przyjęć. To stwarza niebezpieczeństwo, że zaniedba chorych albo w jednym, albo w drugim miejscu. Tak czy siak, wina spadnie na niego, dlatego interniści nie chcą w Pszczynie pracować.

Odpowiedzialności boją się też pielęgniarki. Na ortopedii i chirurgii okrojono liczbę dyżurnych. W razie potrzeby mają sobie nawzajem pomagać, choć to niezgodne z przepisami - bo taka wymiana pielęgniarek między oddziałami zabiegowymi zwiększa ryzyko zakażeń.

NFZ kontrolował szpital aż dwa razy i rozwiązał umowę na nefrologię i kardiologię. Ale o tym, że oszczędza się na dyżurach i lekach, nic nie wie.

Do wyników kontroli chciał mieć wgląd Paweł Sadza, starosta pszczyński. NFZ odmówił, twierdząc, że skoro powiat w 2010 roku wydzierżawił szpital, nie jest już stroną w sprawie. - Robię co w mojej mocy, by spółka dbała o dobre funkcjonowanie tej placówki. Interweniuję za każdym razem, kiedy usłyszę jakąś skargę, ale rozmowy z właścicielem są trudne - mówi Sadza.

Wypowiedzenie umowy na dzierżawę szpitala nie wchodzi w grę. Podpisano ją na 20 lat. Rozwiązanie kosztowałoby powiat grube miliony.

ab / pless.pl

źródło: Gazeta Wyborcza

Jeśli chcesz otrzymywać powiadomienia o nowych artykułach z tematu "Szpital w Pszczynie, Szpital Joannitas" podaj

Komentarze

Zgodnie z Rozporządzeniem Ogólnym o Ochronie Danych Osobowych (RODO) na portalu pless.pl zaktualizowana została Polityka Prywatności. Zachęcamy do zapoznania się z dokumentem.

Szpital w Pszczynie, Szpital Joannitas

Jeśli chcesz otrzymywać powiadomienia o nowych artykułach z tematu "Szpital w Pszczynie, Szpital Joannitas" podaj