Gorące tematy

  • 23 września 2012
  • wyświetleń: 2571

IV liga: wygrana w Jastrzębiu

Pszczyńska Iskra wygrała na boisku wicelidera, choć przez 2/3 meczu grała w osłabieniu. Co ciekawe to od 4 minuty gospodarze prowadzili. Katami ekipy z Jastrzębia okazali się jednak Adam Maślorz oraz szesnastoletni Kamil Żemła, który zdobył zwycięskiego gola.

IV liga: GKS Jastrzębie - MKS Iskra 22.09.2012
W 63 minucie Kamil Żemła strzela bramkę na 2:1 dla Iskry. · fot. Andzejek


Mecz z Jastrzębiem dla pszczynian rozpoczął się koszmarnie. Od pierwszej minuty gospodarze rzucili się na przyjezdnych i na efekty nie trzeba było długo czekać. Już w 4 minucie GKS strzelił bramkę z rzutu wolnego. Strzał nad murem z 20 metrów zaskoczył Płonkę, który mógł się jednak nieco lepiej zachować w bramce. Już 120 sekund później golkiper Iskry się jednak zrehabilitował. W polu karnym nieprzepisowo rywala zatrzymał Maroszek za co ujrzał żółty kartonik, a gospodarze mieli rzut karny. Płonka wyczuł jednak intencje strzelca i w świetnym stylu odbił jedenastkę.

Obraz gry wciąż jednak się nie zmieniał. W natarciu byli gospodarze a piłkarze Iskry wyglądali na zupełnie zagubionych. Efektem tego są kolejne szanse. Najpierw strzał z 30 metrów przelatuje minimalnie ponad poprzeczką. 7 minut później z głowy strzela piłkarz GKSu, ale znowu chybił.

Goście z Pszczyny po raz pierwszy groźniej zaatakowali w 20 minucie gry. Wówczas strzał Pęszora sprzed pola karnego po rykoszecie od obrońcy wylądował na rzucie rożnym.

W 24 minucie Iskra otrzymała kolejny cios. W ataku na bramkę próbujący zatrzymać Maślorza obrońca zagrał ręką, ale gwizdek sędziego milczał. Emocji nie wytrzymał Maroszek, który otrzymał drugą żółtą kartkę i pszczynianie na placu boju zostali w dziesięciu. Co ciekawe od tego momentu gra Iskry się poprawiła. Choć gospodarzy wymieniali między sobą wiele podań, to podopieczni Jana Żurka dobrze się ustawiali i nie pozwalali rozwinąć skrzydeł rywalom. Sami zaś coraz częściej groźnie kontratakowali. Dwie szans miał Prusek w 31 minucie próbował głową po wrzutce Maślorza z rzutu wolnego, pięć minut później uderzenie sprzed pola karnego było jednak także niecelne.

Kiedy wydawało się, że na przerwę Jastrzębie zejdzie z jedną bramką przewagi do rzutu wolnego podszedł Maślorz. Ustawiona 18 metrów przed bramką piłka po lewej stronie pola karnego. Płaski strzał po ziemi w długi róg, obrońcy przebiegają nad piłką a zasłonięty bramkarz nie zdążył z interwencją i było remisowo.

Na drugą odsłonę Iskra wyszła bojowo nastawiona, ale spokojnie wyczekiwała na swoje szanse na własnej połowie. To gospodarze próbowali prowadzić grę, ale w tej części meczu nie układało się już tak dobrze jak na początku spotkania. Udawało się dojść z piłką w okolice 20 metra, ale brakowało elementu zaskoczenia, przyśpieszania akcji toteż obrońcy udanie powstrzymywali rywali. A przejęte piłki stawały się zaczątkiem szybkich kontr.

Właśnie po jednej z nich w 62 minucie swojego debiutanckiego gola zdobył junior Kamil Żemła. Zagrana przez Brychlika w tempo dobra prostopadła piłka trafiła do "Buły", który przebiegł samotnie kilkanaście metrów i będąc 8 metrów przed bramką mając przed sobą jedynie bramkarza umieścił futbolówkę w siatce, a chwilę później utonął w objęciach kolegów.

Sytuacja gospodarzy stawała się coraz trudniejsza, ale GKS nie rezygnował. Co więcej dwukrotnie to Iskra dawała podstawy sędziemu aby zagwizdać rzut wolny pośredni z okolicy pola karnego, Tak było też w 68 minucie, kiedy za dyskusje z arbitrem żółty kartonik ujrzał Płonka, a gospodarze otrzymali kolejną szansę od losu - rzut wolny pośredni z 13 metrów. Dobrze rozegrane piłka i uderzenie w długi róg świetnie jednak końcami palców strącił po za boisko Płonka.

74 minucie tym razem z rzutu wolnego z 25 metrów próbowali szęścia piłkarze z Jastrzębia, ale piłkę pewnie złapał Płonka. Losy meczu chwilę później mógł rozstrzygnąć Pęszor, ale w sytuacji sam na sam trafił prosto w bramkarza.

W końcówce meczu gospodarze przeszli już na grę trzema obrońcami toteż Iskra miała coraz więcej groźnych kontra, ale rzadko udawało się kończyć je strzałami. Jastrzębie grało atakiem pozycyjnym, ale dobrze ustawiona drużyna z Pszczyny nie pozwoliła dochodzić do sytuacji bramkowych.

Emocji do ostatniego gwizdka nie zabrakło, ale żadnej ekipie nie udało się już strzelić bramki. Iskra na ciężkim terenie ugrała zatem bardzo cenne trzy punkty.

IV liga: GKS Jastrzębie - MKS Iskra Pszczyna - 22.09.2012 · fot. Andzejek


GKS Jastrzębie - Iskra Pszczyna 1:2 (1:1)
bramki: 1:0 (4.), 1:1 Adam Maślorz (44.), 1:2 Kamil Żemła (62.)
W 6. minucie Jarosław Płonka obronił rzut karny.
Czerwona kartka: Piotr Maroszek (24. za drugą żółtą)

MKS Iskra Pszczyna zagrał w składzie:
Jarosław Płonka, Łukasz Zaremski, Piotr Maroszek, Grzegorz Lekki, Andrzej Żur (82. Sebastian Orlik), Kamil Żemła, Adam Maślorz, Przemysław Brychlik, Mateusz Zamojda, Bogdan Prusek, Marcin Pęszor. Trener: Jan Żurek.

Andzejek

źródło: MKS Iskra Pszczyna

Jeśli chcesz otrzymywać powiadomienia o nowych artykułach z tematu "Iskra Pszczyna - Seniorzy" podaj

Komentarze

Zgodnie z Rozporządzeniem Ogólnym o Ochronie Danych Osobowych (RODO) na portalu pless.pl zaktualizowana została Polityka Prywatności. Zachęcamy do zapoznania się z dokumentem.

Iskra Pszczyna - Seniorzy

Jeśli chcesz otrzymywać powiadomienia o nowych artykułach z tematu "Iskra Pszczyna - Seniorzy" podaj